Film wywarl na mnie niesamowite wrazenie. Ilosc nawiazan do aktualnych problemow, niesamowite aktorstwo (majstersztyk!) kazdego, wlacznie z postaciami drugoplanowymi, bardzo odwazne lamanie stereotypow tych negatywnych (czarni i ich sytuacja) jak i pozytywnych (iluzoryczny "amerykanski sen") - to wszystko i wiele wiecej, pozwala mi traktowac ten film jako arcydzielo. Wielkie kino jakiego nie widzialem od lat. Nic dziwnego, ze rezyser popadl w taka nielaske, przeciez ten film to calkowita negacja oficjalnych i jakze popularnych pogladow pokolenia oportunistow, a przy tym powazne pytanie "czy jestesmy gotowi poniesc cene?".